sobota, 12 września 2015

W gimnazjum zaczynają się miłości.

Taa, chodząc po korytarzu naszego gimnazjum widzę pełno nastolatków a najbardziej dziwi mnie to że dziewczyny przyjaźnią się z chłopakami, ja zawsze przyjaźniłam się z dziewczynami a chłopcy mieli swój świat, pewnie dlatego mnie tak to dziwi. Nauczycielki mówią że w gimnazjum zaczynają się miłości. Wiem że pierwsza miłość jest taka dla człowieka ważna że zrobiłby dla drugiej osoby wszystko, ja zawsze sobie wmawiałam i wmawiać będę że nigdy w życiu nie zrobię dla chłopaka czegoś czego będę żałować, no ale my podobno nie mamy nad tym kontroli, tak bardzo się zauroczamy że nie dostrzegamy wad u drugiego człowieka. W sumie teraz jak sobie o tym pomyśle to wydaję mi się to być głupie, naprawdę i zawsze mówie że nie chce mieć chłopaka bo on wszystko zniszczy w moim życiu. Jednak tak naprawdę nie wiem co będe robiła za rok, miesiąc albo tydzień... Może "zakocham" się tak mocno że poza moim chłopakiem nie będę nic widziała. Nie chcę tak, nie chce się zakochać... Dlaczego? Bo mój mózg jest przyzwyczajony do słów "miłość jest złem", a może chłopak jest jednak cudownym stworzeniem który zmienia w życiu na lepsze...? Myślę że trzeba myśleć pozytywnie, no i tak właśnie od teraz będe myśleć. Uśmiech, pozytywne myślenie, radość to właśnie jest dobre, bądźmy optymistami! Nie myślmy o tym co będzie za rok, miesiąc i tydzień :33. A tak wogóle to piszcie coś w komentarzach co sądzicie o byciu "w związku" czy zauroczenie jest dobre no i tam piszcie co tam chcecie ;** 

                                                      Paa! 
                                                      Cllaudia.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz